Forum dyskusyjne

Niezły artykuł Marecki. Gratuluję.:brawo:
Trafna uwaga na temat tras rowerowych z polbruku i wysokich podjazdów w ciągu ścieżek rowerowych.
Rodzi się pytanie: kto dopuścił tak wykonane ścieżki do eksploatacji.
Ci co je wykonywali razem z odbierającymi roboty, chyba nigdy nie jechali na rowerze. Szczególnie po ścieżkach przez siebie wykonanych.
Życzę dobrego samopoczucia projektantom, wykonawcom i odbiorcom ścieżek rowerowych i zapraszam Was na przejażdżkę rowerami po nich. Termin do ustalenia.
Może to coś zmieni.

""Pozytywny wydaje się fakt, że nowe drogi rowerowe w ciągu
ulic Legionów i Niepodległości, chociaż też są z polbruku, to jednak pozbawionego charakterystycznych nierówności."
Byc moze te "w ciagu" tak, ale juz przeciecie Dabka z Niepodległości jest skopane. Trzeba skakac :@

Chodzi Waldku o nierówności polbruku:tak:. Większość dróg w Elblągu jest z polbruku frezowanego, a ten jest gładki. A Ty piszesz o nierównym przejeździe w ciągu Niepodległości-Dąbka, notabene został on zepsuty tym remontem, bo przed nim było tam lepiej :bezradny:. (papa2)

I znowu zapraszam do poczytania :DB). Tym razem relacja z ,,Żuławskiej Setki''http://marecky.bikestats.pl/index.php...did=250344

Jest na to jeden sposób.
Przestańmy narzekać i weźmy sprawy w swoje ręce.
Trzeba zwołać ochotników i po wcześniejszym uzgodnieniu z włodarzami miasta przy pomocy przecinaków i młotków usunąć krawędzie najazdowe w ciągu ścieżki rowerowej w sposób umożliwiający łagodny podjazd.
Podobno tak zrobili w Łodzi.
Przecinak i młotek już posiadam.

I tu sie zgodze. Bylo lepiej. Ciekawe jak bedzie rozwiazany przejazd z Niepodleglosci w Legionow przez nowe rondo. Bo narazie to trzeba sie teleportowac :D. Zreszta takich kwiatkow na naszych sciezkach wiele. Moze dlatego, ze nasze wladze mysla o tym wlasnie jak o sciezkach, a nie jak o drogach dla rowerow. Sciezka - znaczy, ze mozesz sobie zejsc z roweru i kawalek poprowadzic, np przez przejscie dla pieszych (sprobujecie przeciac Dabka w jakims miejscu, jedyny przejazd przy Carefurze). Co do scinania krawedzi proponowanego przez Kazika, to cos mi sie wydaje, ze tam betonowali :), a nie scinali.

Waldic
Przecież nie będziemy jeździli z betoniarką!!!
Widzę, że dyskusja sprowadza się do narzekania.:klotnia::wysmiewacz:
Szkoda.
Pozostaje teleportacja i skoki wg Waldka.
:rotfl:

http://rowery.eko...p;limit=12
http://miasta.gaz...tonem.html
We Wrocławiu dało to nawet rezultaty http://www.gazeta...,id,t.html :)
Szykować betoniarkę i ruszamy :D:D

Wylewka betonowa dobra rzecz do pierwszych odwilży i mrozów.
Potem popęka.Jednak lepiej zrobić coś niż narzekać.
Kiedy się umawiamy na "Wielką akcję naprawy podjazdów dla rowerów"
Trochę cementu posiadam, choć moim zdaniem lepszy będzie klej do płytek mrozoodporny.
Wiem, będą koszty, ale weźmiemy faktury i pójdziemy po zwrot do Urzędu Miasta.

Dyskusja dotycząca ścieżek rowerowych powinna zostac przeniesiona do nowego tematu.:klotnia:
Troszkę mnie dziwi brak reakcji naszego Admina.:bezradny:
Ale jeżeli już tu wypowiadamy się na temat ścieżek to zgłaszam swój akces do akcji betonowania.
Lepiej działac niż tylko narzekac i czekac aż ktoś coś zrobi. A może ruszy to nasze władze i zmienią podejście do tematu ścieżek rowerowych.:milczek:

Z ust mi to wyjąłeś "dobry człowieku".
Powinien być nowy temat o ścieżkach rowerowych w Elblągu.
Swoją drogą może w imieniu Grupy i wszystkich rowerzystów napiszemy petycję do Magistratu o poprawę ścieżek rowerowych. Dopiero przy braku reakcji z ich strony, zrobimy akcję naprawy podjazdów na ścieżkach rowerowych.
Przy braku zrozumienia z ich strony, taka akcja może zostać źle odebrana przez Zarząd dróg i nostów.

Nie mam "mocy" by przenieść wybrane posty do innego tematu :bezradny:

Pozostaje utworzyć nowy temat i tam odpisywać się w tym temacie.
Pozostaje również nauczka by nowe wątki rozpoczynać w nowych tematach :)

Tomek, uwierz w siebie. Dasz radę.(okok)

Hmm...dobra może uda się coś zdziałać, ale jak coś popsuje to nie moja wina! :stres:

Proszę się wstrzymać z przenoszeniem postów z tego tematu do tematu o ścieżkach rowerowych!

Brawa :brawo: dla Admina i przepraszam za dodatkową pracę:kwiatek:
Temat ścieżek jest wart samodzielnego istnienia, choć mam wrażenie, że szybko "para pójdzie w gwizdek"
:beczy:

Chyba się udało - jak by coś nie działało - PISAĆ!

Waldic napisał:

I tu sie zgodze. Bylo lepiej. Ciekawe jak bedzie rozwiazany przejazd z Niepodleglosci w Legionow przez nowe rondo. Bo narazie to trzeba sie teleportowac :D. Zreszta takich kwiatkow na naszych sciezkach wiele. Moze dlatego, ze nasze wladze mysla o tym wlasnie jak o sciezkach, a nie jak o drogach dla rowerow. Sciezka - znaczy, ze mozesz sobie zejsc z roweru i kawalek poprowadzic, np przez przejscie dla pieszych (sprobujecie przeciac Dabka w jakims miejscu, jedyny przejazd przy Carefurze). Co do scinania krawedzi proponowanego przez Kazika, to cos mi sie wydaje, ze tam betonowali :), a nie ścinali.



A z czym się Waldku nie zgadzasz? :D Odnośnie zaś przejazdów rowerowych w ciągu ul. Dąbka to zapomniałeś o przejeździe na wysokości Placu Jagiellończyka i dwóch w okolicach Gwiezdnej (jeden z sygnalizacją i jeden bez niej). (papa2)

Przejazd przy rondzie Niepodległości i Legionów jest znośny, a ścieżka w okolicy ronda i w górę Legionów z nowego typu polbruku nie frezowanego i dobrze się po nim jedzie.

Ja tam sie ze wszystkim zgadzam :D:D:D . Faktycznie łaskawcy zrobili przejazdy przez Dabka na poczatku i na koncu tej ulicy. Tylko co mi z tego jak mieszkam tak mniej wiecej posrodku :bezradny: . Co do Niepodleglosci to wiecej kwiatkow by sie tam znalazlo. Ten niefrezowany polbruk tez nie na calosci. Dzisiaj jechalem po trzech kawalkach elblaskich sciezek. Ogolna, Fromborska i Niepodleglosci. Pomijajac ten polbruk i krawezniki, to najgorszym jest, ze sa to wlasnie kawalki. Nie lamiac przepisow nie da sie tego przejechac jednym ciagiem (a przynajmniej jest to trudne). Mysle, ze najwiekszym problemem naszych sciezek jest to, ze sa to wlasnie sciezki, a nie Drogi Dla Rowerow (taka definicja jest w kodeksie). Projektanci, wykonawcy i urzednicy to zatwierdzajacy mysla o tych drogach jak o sciezkach wlasnie. Nie ma ciaglosci? nie problem poprowadzi sobie, nie ma przejazdu przez ulice? niech sie przejdzie. Piesi na DDR? no trudno, trzeba uwazac. Koniec DDR bez mozliwosci zjazdu na jezdnie? - TELEPORTACJA :D:D:D

No te nasze drogi rowerowe to niech je diabli wezmą... wszędzie progi sięgające 5 cm . Przejście tak zrobione że pas pieszy nie ma progu a obok zebry droga rowerowa z progiem ( dokładnie mierzyłem ) 7,5 cm. Pułkownika Dąbka cała jest zrąbana. Piłsudskiego tylko 1 przejazd jest bez progu. Położyli nówkę Legionów i też ją skopali... Oni chyba robią to specjalnie. Jedyna ogólna wygląda jako tako.

Problem, ze nie wyglada niestety. Dojazd po lewej stronie do Fromborskiej. Przejazd przez Broniewskiego i dalej tylko przy zlamaniu przepisow. Na przejsciu dla pieszych nie ma zadnych znakow poziomych i pionowych wskazujacych na to, ze mozna po nim przejechac rowerem. Ciekawe ze jest slad po tym na pasie pomiedzy przejsciami (przejscie dwuetapowe). Pare kraweznikow tez sie znajdzie (przy sklepie "5 minut" np)