Forum dyskusyjne

CISZA I SPOKÓJ czy MARAZM I STAGNACJA?
"Błogosławiony jest ten człowiek, który nie mając nic do powiedzenia, powstrzymuje się od dania nam na to słownego dowodu" ... i tu zawisła mi ręka nad klawiaturą. Więc po jakiego czorta - myślę sobie - siadasz człowieku do komputera. Daj sobie spokój... nie pierwszy raz.
Miałem sen. Próbowałem wejść na znaną stronę. Klikam, klikam a tu nic. Komputer podaje komunikat: strona przeciążona. Znowu tłok na forum ... i obudziłem się. Biegiem do komputera - połączył jak zwykle. Ogórkowy sezon.
Nie ma śniegu, więc miłośnicy "slizgodesek" marzą o białym puchu lub wyruszyli w poszukiwaniu tego daru natury. Pogoda jest - każdy widzi - niezbyt rowerowa, więc większość rowerów spoczywa w piwnicznych zakamarkach. Czasami jakiś miłośnik dwóch kółek wybierze się na samotną przejażdżkę, szlifując formę na letni sezon.
Stąd prawdopodobnie wynika cisza i spokój na forum. Czasami tylko znani sobie rowerzyści wymienią tradycyjne pozdrowienia.
Ale z pojedynczych zdań i obserwacji wynika, że większości STOPowiczów nie ogarnął "sen zimowy". Narty, łyżwy, też powodzeniem cieszą się "kijki-włóczykijki" (także osobiście przekonałem się do tej formy aktywności ruchowej).
Ale nie o tym być miało. Może czymś ożywić nasze gadu-gadu. Można np. ogłosić konkurs na nazwę nowo zakupionego (-nych) roweru (-rów). Nie jest tajemnicą, że są takowe, np. firmy Kellys. A może ... a może nie zmuszać nikogo do niczego? Może trzeba poczekać na sezon, może wszyscy chcą od wszystkich odpocząć. Może człowieku skończ te wypociny... Edytowane przez Marek55 dnia 27-01-2009 13:16

Muszę Marku przyznać, że kilka dni temu, przyszła mi do głowy myśl, a może warto pomyśleć już nad imieniem dla nowego "rumaka", ale za chwilę przyszło zapytanie. Czyż nie jest miło wysłuchać głoszonej od lat i zgodnie z tradycją przez naszego Mistrza Ceremonii formułki "Nadaje Ci imię fabryczne...... :) Tak więc jeśli chodzi o imię ... jeszcze się zastanowię, ale jedno jest pewne chrzciny na wiosnę i rezerwuję termin "Rozpoczęcie Sezonu 2009"
Pozdrawiam

Przygotowania do 40 Wędrówek Północy 2009 nie pozwoliły mi na opis z ostatniej trasy narciarskiej.
Obiecuję poprawę i nadrobienie zaległości.
;)

Z tą zimą to się zgadza. Wystarczy nawet udać się do naszej Bażantarni, pochodzić mniej uczęszczanymi ścieżkami i nacieszyć się zimową aurą. W ostatnią niedzielę "zdeptałem" nieco ścieżek. Pogoda dopisała i faktycznie można się "podładować".
Szkoda, że dopiero na stare lata człowiek odkrył, że i zima może być świetną porą roku.
A co do wiosny, to myślę, że jeszcze będzie tak, że miłośnicy "ślizgodesek" w tym roku też będą mieli dużo radochy. Życzę im tego.

Jeśli nic się nie zmieni z naszą pogodą, to pozostanie nam tylko wyjazd w góry na Rajd Karkonoski.
Tam śnieg gwarantowany, nawet w marcu kiedy tam pojadę razem z Alinką.
Szkoda, że nikogo więcej z naszej Grupy nie udało się namówić.
Może w przyszłym roku?
Wracając do zimy, to na Suwalszczyźnie i Mazurach Garbatych trochę pojeździłem na "ślizgodeskach"- jak określa je Marek.
Pozdrawiam wszystkich miłośników rowerów i nart śladowych.

Na spotkaniach Bractwa Księżycowego, śpiewa się korzystając z Raptularza wydanego przez Bractwo.
Piosenki turystyczne i wszelkie inne które się podobają.
Ogólnie - zabawa bardzo przyjemna.
;)

Mam nadzieję, że na ognisko tak jak poprzednio umówimy się o 18,00 koło muszli. Kobietki muszą mięć ochronę - przed wilkami.

A gdzież to koleżanka Iza ma swoje miejsca do wedrówek? Muszą to być ciekawe tereny, skoro ukrywane są w takiej tajemnicy. Może uchyl trochę rąbka swojej tajemnicy.
Zresztą, wszędzie jest ładnie gdzie wędrujemy dla przyjemności. Życzę samej radości w czasie wędrówek!!!

Myślę, że chodzi o jezioro Goplanica na czerwonym szlaku do Fromborka.
O nim piszesz?
Pozdrawiam

Doszły mnie słuchy, że w okolicy Pasłęka jest jeszcze śnieg i nawet dziś były tam dwa kuligi.
Informacja warta sprawdzenia.:)

Piątkowe wiadomości doniosły, że przez noc ( bardzo ciepłą ), ostatnie śniegi stopniały.
Musimy czekać do kolejnych opadów.
((:-

Najlepsza "dwójka w felietonie" zamilkła. Długo tak?

Na pewno nie za mną, bo już kombinuję jak naszego kolegę "UROBIĆ , PRZEKONAĆ, NAMÓWIĆ, ZACHĘCIĆ" itp. do rowerowej pomocy.

Z oczywistych względów proszę o PW;
Ps.: Wielgachna beczka piwa może wiele zdziałać!

Wiadomość doklejona:


Twojej propozycji tam nie ma?. Proszę o ewentualną PW