Forum dyskusyjne

Nie wiem, czy zdecydowałaś się na wyjazd, ale w razie czego, podaję informacje na temat rejsu.
Na prom można bez problemu wnieść leki, można zabrać też żywność, alkohol (ilość alkoholu ograniczają tylko przepisy celne) i inne rzeczy na które nie jest wymagane specjalne zezwolenie (np. na broń) :o
Na promie można płacić złotówkami, choć ceny podane są w koronach szwedzkich, które są obowiązującą walutą w Szwecji. Bez problemów można też płacić kartą. Na promie nie ma natomiast kantoru wymiany walut.
Korona szwedzka (sek) 1 sek to ok. 0,47 zł. Przykładowe ceny w Szwecji:
Woda mineralna 1,5 litra - 10 sek, bułka - 1 sek, banany 1kg- 22 sek, jabłka kg - 30sek
Oczywiście trudno określić, jaką kwotę wymienić. Można w ogóle obyć się bez koron, jeśli jedzenie i picie zabierze się z domu. Korony są ewentualnie potrzebne tylko na pobyt na lądzie.
Pozdrawiam :)

Dziękuję Agnieszko za odpowiedź ;)
Chętni na wyjazd jesteśmy, tylko przydałby się z nami ktoś bardziej rozgarnięty kto już był na podobnym wyjeździe, żeby w razie czego pokierował, bo nawet nie bardzo wiemy jak dojechać do promu z dworca PKP z Gdyni.

Są jacyś chętni na termin 11.05 ? Zrobili też nowy termin 25.05 :D

Gosiu! - teraz jestem w Gdyni i narysuję Wam jak dojechać z dworca PKP Gdynia Główna Osobowa na prom. :chatownik:
Dacie radę - pojedziecie jak inni. Pozdrawiam. :hejka:

Witam

Ze względu na stan zdrowia - wczoraj dostałem skierowanie do szpitala, muszę zrezygnować z wyjazdu do Szwecji na 18-05-2014. Posiadam 2 miejsca w kabinie 2 osobowej.
Nie znam procedury zamiany rezerwacji w Stena Line, ale chyba jest to możliwe.

mój numer 600 228 248

Może poinformujmy się poniżej kto i jak zamierza dojechać do Gdyni.
My mamy możliwość pojechania samochodem, ale jeżeli większość jedzie pociągiem, to my też.
Pociąg, który by nas wszystkich zabrał odjeżdża z Elbląga o 14:31 i w Gdyni jest o 16:41,
jest to trochę wcześnie, ale następny jest dopiero o 17:00 i jest w Gdyni o 19:24 i jest to trochę na styk.
Powyższe pociągi to Regio, jest jeszcze TLK o przyzwoitej godzinie, ale może nie zabrać nas wszystkich.
My chcielibyśmy pojechać tym o 14:31, a Wy?

Odpowiada mi godz wyjazdu pociągu o 14.31-Wiesi też- wolimy nie ryzykować, być wcześniej i najlepiej z GRUPĄ:)[stop]

Witaj Piotrze!

Ja rozważam trzy wersje - wszystkie PKP - i na dziś najbliżej mi do tej, o której piszesz tj. g.14.31 :tak:
Jest bezpieczne i przy dobrej pogodzie daje czas na odwiedzenie skweru Kościuszki :|
Można również rozważyć dojazd do Gdańska (PKP), a dalej na kołach do Gdyni po ścieżkach - swoista wycieczka. (okok)
Tu wyjazd jeszcze wcześniej, ale to wszystko zależy od pogody i chęci. :bezradny:
Ostatnia to ta na styk, ale jej nie rozwijam. :wnerw:

To my też piszemy się na 14.30 PKP
Jola i Sławek

Pociągi bee :o Pociągi są cacy. Można w nich balować i oczywiście się integrować.:rotfl:

Ponoć przy tak zapowiadającej się inwazji, armię szwedzką postawiono w stan wyższej gotowości bojowej, a król Szwecji tymczasowo opuścił stolicę kraju.
Powodzenia:)

Dla tych, którzy być może nie mają jeszcze tych informacji:
Program rejsu: media.stenaline.com/Media_PL/site/dow...5-2014.pdf
Nasza trasa Niebieska: media.stenaline.com/Media_PL/site/dow...bieska.pdf
i jak zdążymy to zajedziemy do Kralskrony wykorzystując kawałki trasy Białej: media.stenaline.com/Media_PL/site/dow...-biala.pdf

Ostatecznie wybrałem wyjazd do Gdańska o g. 11.22 i liczę, że zabierze z rowerem :boisie:
Informacja podaje, że jest ograniczona ilość miejsc dla bicykli. Zobaczymy ... ... :|
Do zobaczenia w Gdyni. :hejka:

Właśnie kupiliśmy bilet na jutro dla czterech osób (Piotr, Alina, Irenka, Wiesia) i rowerów z oferty "Ty i raz, dwa, trzy".
Całkowita cena za wszystkich to 89,38zł.
:)

To jednak trzeba jeździć czwórkami i daleko. :tak:
Sam do Gdańska + rower to = 24.10zl :beczy:

Wycieczka dobiegła końca. Zadowoleni, cali, zdrowi i trochę zmęczeni jesteśmy już w domu.
Wśród elblążan było 15-tu STOP'owiczów. Zgarnęliśmy 4 nagrody z 20 możliwych.
Zapewne pozostali uczestnicy dopiszą więcej szczegółów ze swoich przeżyć (a mieliśmy przeróżne zdarzenia i dużo szczęścia), ja skupię się na liczbach.
Promem tym razem popłynęło 552 rowerzystów. My przejechaliśmy trasę Niebieską (widokową) 60km i część Białej (Karlskrona),
łącznie 79km. Zajęło nam to 9 godzin. Przepiękne krajobrazy, sławne lody, piękna pogoda i super towarzystwo. Być może już tej jesieni wybierzemy się na kolejną edycję inną trasą.
:D :D :D

Naprawdę udana wyprawa :D
Oj, działo się, działo... :D
Na dzisiaj tylko tyle, bo zmęczenie dopadło... :)

SZWEDZKI POTOP - WSPANIALA WYPRAWA:) dziekuje za mile towarzystwo Piotrowi, Ali, Krysi, Agnieszce, Krzyskowi, Irence, Gosi, Joli, Grzeskowi,Andrzejowi, Dorocie,Michalowi, Lucjanowi a szczegolnie pomocnej zawsze i dzielnej Wiesi:brawo:
Informuje Was wszystkich , ze choc z godzinnym poslizgiem ale dotarlam do pracy, dyzur trafil sie wyjatkowo ciezki:( i mysle , ze tylko dzieki ''adrenalince''ktora jeszcze nie opadla przetrwalam te noc (okok) pozdrawiam Was serdecznie(papa2)

Wyjątkowa wyprawa, wspaniałe towarzystwo, królewskie śniadanie, dobra organizacja AZS i super dobra Piotra S. :brawo:
Do tego wszystkiego trafiliśmy w pogodę idealnie.Wyjazd ciepłą wiosną, a powrót upalnym latem. :hura:
Zaczęło się od wystrzału opony i dętki w pociągu i expresowego serwisu rowerowego też w pociągu. :brawo:
Na promie super wygodne kabiny, klima, disco i cudowne widoki na Gdynię i Karlskronę. :|
Ja miałem 3 w 1, czyli trzy wycieczki. Pierwsza Gdańsk - Gdynia, druga - Karlskrona i trzecia Gdynia - Gdańsk. :hura:
Odniosę się do tej ostatniej i Wybrzeża Kościuszki rano przy kawie - prawie jak w "Iławie na ...". :mniam:
Każda była inna, ale najtrudniejsza to ta trzecia po górach, lasach, wąwozach nim trafiliśmy na właściwe ścieżki. :beczy:
Piękny Sopot - jeszcze dostępny, plaża i ciepłe morze zrekompensowały poniesiony wysiłek. :tak:
Od Sopotu do Gdańska to ruch na ścieżkach jak na autostradzie, ale nawierzchnia ścieżek nie spotykana u nas. :beczy:
Okrążyliśmy parę razy "PGE Arena" i udaliśmy się spokojnie na mało przyjazny dworzec PKP w Gdańsku. :tak:
Jeszcze gorszy był pociąg, a właściwie "goście z baru " w przedziale dla rowerów - Agnieszka wie więcej. :tak:
Dziękuję wszystkim za bardzo udaną, piękną wyprawę i najlepsze towarzystwo. :brawo: [stop] :brawo:

Tak, jak nadmienił Piotr mieliśmy dużo szczęścia:).
"Szwedzki Potop", a dokładniej oberwanie chmury dopadło nas, gdy zajadaliśmy się ogromnymi porcjami lodów:mniam: pod dachem lodziarni, dzięki czemu wróciliśmy na prom "suchą nogą"(w przeciwieństwie do innych).
Była ta moja pierwsza, większa wyprawa rowerowa, niezapomniane wrażenia. :) Bardzo dziękuję Koleżankom i Kolegom wymienionym przez Jolę (Joli również) za miłe wspólne rowerowanie, wsparcie na nie najłatwiejszych czasami podjazdach. Brawa dla Wiesi, dała radę:brawo:
Szczególne dzięki dla Piotra S. który bezbłędnie poprowadził nas na tej wyprawie i dla Alinki za namową, której byłam.
Pozdrawiam WAS wszystkich:buzki:

PS. SŁAWKU Tobie również dziękuję, przepraszam, nie zauważyłam, że Cię nie ma na "liście" Joli.

Prawie wszystko zostało tu już napisane pozostało mi tylko podziękować Wam wszystkim za wspólne kręconko w tej niepowtarzalnej wyprawie ;)