Forum dyskusyjne

Podsumowanie JZR 2008/2009
Zakończył się sezon martwy - dla części - naszej grupy i trwał on od połowy października 2008 do 29 marca 2009
Sezon ten dla aktywnych rowerzystów nazwaliśmy jesienno-zimowe rowerowanie czyli JZR
W tym czasie udało się zorganizować 13 wyjazdów rowerowych o łącznej długości 750km.
W wyjazdach wzięło udział łącznie 104-ech rowerzystów :D.
Daje nam to średnio 8 osób na wycieczce, a jej średnia długość to prawie 58 kilometrów.
Najmniejsza liczba uczestników to dwie osoby, a największa to aż czternastu bikerów.
Tyle statystyka.
Bardzo dziękuję wszystkim biorącym udział w naszym JZR .:*
Jazda z Wami na rowerach to przyjemność, bo dobre towarzystwo jest najważniejsze!!!8--
Do zobaczenia na wycieczkach naszej grupy w oficjalnym sezonie.:bye
Marian

Mieliście wspaniały Martwy Sezon :))

Dla kogo Kryształowe Koło za JZR?
Ale na poważnie.
"Być albo nie być, oto jest pytanie" - podobnież mawiał taki jeden. Okazało się, że to fałsz. Jak dowodzą ostatnie badania elbląskich bikerów, ponoć zdanie to brzmiało - "Jechać albo nie jechać" (w domyśle rowerem). Odpowiedź może być tylko jedna: jechać i jeździć. Pora roku, którą nazywamy zimą (nie zawsze nazwa jest adekwatna do tego co widać za oknem) nie może i nie powinna być przeszkodą.
Ha, ha - pisze to gość, który - tak się złożyło - nie poczuł zimowego wiatru we włosach. Wniosek: nie było wiatru, albo nie ma włosów - proszę wybrać. Dlatego jestem pełen podziwu dla zimowych cyklistów. A z relacji pisanych na stronie STOPowej i zacnych "eserowców" (to Ci, którzy mają szybkie rowery) wynika, że na drogach powiatu elbląskiego i ościennych, którejś tam kolejności odśnieżania było tłoczno od jednośladów. Gratulacje!!!.
Ps. Chociaż muszę przyznać, że sportowo/rekreacyjnie tej pory roku nie "przespałem".

Dzięki Ci Marian, że w tym martwym z pozoru okresie zdołałeś zmobilizować do wspólnej jazdy tak wiele rowerzystek i rowerzystów.
Dzięki Tobie oraz Tym, którym nie straszne były słoty, deszcze, wiatr w oczy i chłód, wiele się działo na naszej stronie internetowej i w Foto galerii.:)
Fotki z wycieczek Marina i Mirka oraz innych autorów oglądane były na bieżącą i wiele z nich komentowane i oceniane.;foto
Nastąpiła dalsza integracja elbląskich rowerzystów dzięki wspólnym startom z ESR-em oraz udziałem TIR-u z Gdańska. (tak)
Elbląskie Morsy w tym nasz STOP-owiec Edi mieli liczne grono kibiców na plaży w Stegnie.:|
Przybyło nam również w tym okresie sporo nowych zarejestrowanych użytkowników.8--
Słowem, martwy sezon wcale nie był taki martwy, a wszystkim którzy się do tego przyczynili serdeczne podziękowania i gratulacje.:*
Do zobaczenia już wkrótce na oficjalnym rozpoczęciu nowego sezonu rowerowego 2009.:bye