O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.

Aktualności

Wycieczka Nr 23/2017 - Mazury - 06-10 września

Zbiórka: na parkingu przy Leclerc'u, 06.09, godz. 15:00, odjazd godz. 16.00

Trasa Nr 1: Mrągowo. 07.09:
Zełwągi, Faszcze, Cudnochy, Muntowo, Mrągowo, Wierzbowo, Kosewo, Zełwągi

Długość trasy: - km, Uczestnicy: -, Punkty: -




Trasa Nr 2: Ruciane Nida, 08.09:
Zełwągi, Bobrówko, Kadzidłowo, Wojnowo, Leśniczówka Pranie, Ruciane Nida, Śluza Guzianka Wejsuny, Warnowo, Popielno, Wierzba, Lisunie, Zełwągi

Długość trasy: 69 km, Uczestnicy: 20, Punkty: -




Trasa Nr 3: Ryn, 09.09:
Zełwągi, Lisunie, Mikołajki, Stare Tałty, Tałty, Skorupki, Mrówki, Rybical, Ryn, Notyst Wielki, Jora Wielka, Cimowo, Zełwągi

Długość trasy: 57 km, Uczestnicy: 17, Punkty: -



Komendant 04 September 2017 8,760 9 komentarzy

9 komentarzy

Pozostaw komentarz

Zaloguj się, aby napisać komentarz.
  • Komendant
    Komendant
    XVII jesienna wyprawa STOP na Mazury jest kontynuacją wiosennej na Warmię i pozwoli uczestnikom lepiej poznać ciekawe i piękne miejsca naszego województwa. Czeka nas kolejna rowerowa przygoda. Trzymajmy kciuki za dobra pogodę i do zobaczenia. Hejka
    - 04 September 2017 20:11:01
    • Jerzyk
      Jerzyk
      Na razie prognozy są fatalne. Jak potrzymamy kciuki to może się zmieni. :(
      - 04 September 2017 20:20:07
      • Komendant
        Komendant
        Wiadomość dla jadących własnymi samochodami. Kolacja zamówiona na godz. 20.30 dla całej Grupy. Proszę być na czas.

        Do zobaczenia
        Zbyszek
        - 05 September 2017 10:34:15
        • Radek
          Radek
          Jak zwykle super towarzystwo, jedzenie (jak dla mnie) beznadziejne - Sforne Gacie mocno podniosły poprzeczkę. W niedzielę przejechałem zaplanowaną na czwartek wycieczkę -Waldi masz szczęście - gdyby grupa ją przejechała (w co wątpię) zostałbyś zlinczowany (błoto,błoto błoto..).
          pozdr.
          Radek
          - 11 September 2017 17:16:29
          • Komendant
            Komendant
            Radku, przepraszam ale słowo "beznadziejne" to chyba gruba przesada. Dla mnie i dla Małgosi jedzenie było smaczne i w wystarczającej ilości, ale rzeczywiście, zdarzało się w przeszłości lepsze. Warunki zakwaterowania za to były bardzo dobre. Gospodarze w osobach Skrzata i Skrzatowej bardzo mili a Skrzat starał się umilać nasz pobyt na różne sposoby. Z całym przekonaniem mogę polecić Chatę Skrzata jako bazę wypadową innym rowerzystom przebywającym na Mazurach.
            Co do błota na trasach to po kilku dniach ciągłych opadów na drogach szutrowych zwykle twardych utworzyła się warstewka błota, co jest zjawiskiem normalnym i potrzeba kilku dni aby trasy obeschły. Nie da się zaplanować tras tylko po asfaltach i trzeba być przygotowanym na takie niedogodności.
            Mimo deszczowego czwartku i koniecznych zmian w programie, piątek już był udany a sobota super. Generalnie uważam wyprawę za udaną.
            Dziękuję wszystkim za udział, zdyscyplinowanie, świetną atmosferę na trasach i w bazie. Waldkowi specjalne podziękowania za przygotowanie tras i bezbłędne prowadzenie Grupy. Brawo Brawo Brawo
            - 11 September 2017 20:49:07
            • irena
              irena
              Jak ja lubię te nasze wyprawy roweroweUśmiech, zawsze wniosą coś nowego, ciekawego...Tak było i tym razem. W czwartek pogoda nas zbytnio nie rozpieszczała to i tak dobrze wykorzystaliśmy ten dzień zwiedzając Mrągowo.
              Potem przez kolejne 2 dni to juz rowery same nas niosły po mazurskich szlakach, wytyczonych wcześniej przez Waldka - za co mu dziekujemy .
              I tu brakuje mi relacji Marka co?,gdzie? i jak?Chatownik
              Co do zakwaterowania to powiem, że trafił nam sie najładniejszy pokój,widać było tam rękę plastyka, te karnisze z "patyków"- pomysł przedni. Każdy pokój miał inny wystrój,był pokój żeglarski, mysliwski, wiejski....
              Gospodarz Skrzat,oraz pani Skrzatowa przygotowali nam smaczna kolacje przy ognisku, a zabawom wymyślonym przez Skrzata nie było końca. Tym bardziej, że my też byliśmy poprzebierani za skrzaty Duży uśmiech
              Wyprawa bardzo udana, podziekowania dla Komendanta Zbyszka za przygotowanie jejBrawo,oraz dla Koleżanek i Kolegów STOPza wspólnie spędzony mile czas.Buźki
              - 12 September 2017 21:08:57
              • Edi
                Edi
                Komendancie, Masz rację w zakresie organizacji i wyboru miejsca wyprawy. -Nie przepraszaj Radka -jedzenie było wyborne i pozostawało po jedzeniu na talerzach.. Radek nigdy nie organizował internetowo takich wypraw i nie ma pojęcia na ten temat. W swoich wypowiedziach jest czasami negatywnie ustawiony do Naszych dotychczasowych działań.
                Radku,działajmy razem -Myślę, że należy wspierać!,a nie zniechęcać
                (krytyką) organizatorów WIODĄCYCH w naszej grupie rowerowej STOP
                -Myślę, że będzie OK. -Dla Nas ta melodia dla relaksu ; https://youtu.be/FeYpcRZH_Dg
                - 12 September 2017 21:30:04
                • Komendant
                  Komendant
                  https://youtu.be/...

                  Film Mariana w ramach komentarza naszej wyprawy na Mazury.
                  Dzięki Marian. obrazy mówią więcej niż słowa. Jeszcze takiej relacji nie było. Brawo
                  - 14 September 2017 17:55:42
                  • Edi
                    Edi
                    - Komendancie.Na tej wyprawie doznałem sam z jaka wielką i ważną rolę spełnia zamykający grupę na wycieczkach rowerowych, gdy jest się w danej chwili najsłabszym lub "urwanym" ogniwem w peletonie rowerowym w nieznanym terenie.Tak się stało na tej wyprawie po zejściu z promu kiedy nie "odpalił" mi system wspomagający w moim e -rowerze. Próbowałem pod górę jechać po piachu o własnym napędzie.Niestety -e- rower był za ciężki na moje w tym czasie możliwości. -Pocieszałeś, że peleton nie ucieknie,telefonicznie zatrzymując czołówkę rowerzystów.
                    W zemście, że w tej chwili e-rower mię zawiódł dostał szturchańca i cudem mi zaskoczył.- Dalej to już tylko "poezja" - rowerowania.
                    Te moje zdarzenie na wyprawie daje mi okazję, aby podziękować komendantowi nie tylko za wzorowo- opiekuńcze zachowanie na trasie, ale również za całokształt jego działalności dla Grupy Rowerowej STOP
                    W dowód wdzięczności;ta melodia; https://youtu.be/6ftcM9caQo8
                    - 14 September 2017 22:05:44
                    Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
                    Kliknij przycisk 'Zgadzam się', aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności.Możesz przeczytać więcej o naszej polityce prywatności tutaj