Witam Wszystkich po zimowej przerwie i zapraszam na pierwszą w nowym sezonie 2018 wycieczkę rowerową, Będzie to już 20-ty sezon działalności Grupy STOP. Wycieczkę poprowadzi Grażynka K. a role Komendanta będzie pełnił Marek R. Tak się złożyło, że na pierwszej i drugiej wycieczce mnie nie będzie. W tym czasie będę przebywał w Gruzji. Trasa wycieczki jest łatwa i dobrze znana. Wycieczka zakończy się tradycyjnym ogniskiem w Bażantarni, tym razem przy wiacie "Wiktorówka"
W imieniu Grażynki, Marka i własnym zapraszam serdecznie STOP-owców jak również rowerzystów spoza Grupy.
Życzę ładnej, wiosennej pogody i udanej wycieczki.

Rozumiem, każdy jedzie dobrowolnie i pełni świadom, przestrzegając zasad bezpieczeństwa na drodze. Jako quasi-Komendant będę się mądrował w najmniej oczekiwanych momentach. A będzie się działo. Na wstępie wykonamy ładne, zbiorowe zdjęcie. Wszyscy karnie się ustawią i wyszczerzą zęby do obiektywu. Później będzie spokojna, lajcikowa jazda i poprzez Marzęcino dojedziemy do Bażantarni. Tam też rowerowa brać z wypiekami na twarzy wysłucha wzruszającego przemówienia q-K., by następnie wznieść toast za pomyślność naszą i udany sezon. Sam q-K będzie rozdzielał zacny napój do drogocennych porcelanek. Przyjmiecie też okolicznościowy znaczek, chwaląc dobroć rozdającego.
Rowerzyści posiadający czyste STOPowe koszulki, ewentualnie świeżo przewietrzone, proszeni są o wyeksponowanie tegoż krawieckiego wytworu.
Oby tego dnia śmoc była z nami.

To będzie wyjątkowa wycieczka ! Pogoda jak 12 lipca, 20 sezon i dziewczyna na prowadzeniu. Chyba pierwsza w historii. Grażynka K. Nie wiem, która to z koleżanek, ale apeluję do wszystkich kolegów, żeby przybyli uczesani i ogoleni. Do niedzieli jest jeszcze sporo czasu. Jadę na 100 %. Muszę jeszcze tylko sobie przypomnieć, gdzie schowałem rower na zimę.

Jurku, tą wycieczkę prowadzi Grażyna K.już po raz drugi (Jesienne Kadyny 2017 były pod jej patronatem -zabezpieczającą tyły była Alina Ś.) Jak wiem, że tym razem też tak będzie.Warto na wszelki wypadek być ogolonym i uczesanym. W przypadku zasłabnięcia pomoc będzie bardziej intensywna i nie tylko ratunkiem, ale i przyjemnością.
-W oczekiwaniu na nasze pierwsze spotkanie rowerowe zapraszam na wirtualną wycieczkę z melodią na Hawaje; https://youtu.be/qVua3uclYj4

Tak jak napisałeś Edi Kobietki prowadzą i zamykają grupę i to po raz drugi. Grażynka prowadzi a ja będę zabezpieczającą tyły i oczywiście będę przygotowana do udzielania pierwszej pomocy w przypadku zasłabnięcia szczególnie płci przeciwnej dlatego Panowie proszę się porządnie ogolić bo maseczka tlenowa kiepsko przylega do męskiego zarostu.

Aaaa, już wiem co dziewczyny zaplanowały! Grażynka K. narzuci szalone tempo (min. 35 km/h), żeby dostarczyć ofiar Alinie, do resuscytacji. Prawdopodobnie, Alina niedawno skończyła kurs pierwszej pomocy i chce zdobyć trochę doświadczenia. Taki numer, po zimowym odpoczynku. Żaden z kolegów by tego nie zrobił.

Resuscytacja - krążeniowo-oddechowa -zespół czynności stosowanych u poszkodowanego u którego wystąpiło podejrzenie nagłego zatrzymania krążenia itd. Jurek! Skończyłam nie tylko kurs pierwszej pomocy ale również kurs udzielania wszelkiej pomocy potrzebującym.

Wbrew obawom obyło się bez resuscy - jakoś tam i wszyscy cali, zdrowi, i w dobrych humorach dojechali do Bażantarni. Tego dnia aura dostroiła się do naszych planów i było prawdziwie wiosennie. Były wprawdzie utrudnienia w drodze powrotnej, bo wiatr dmuchał w pyszczydło, ale daliśmy radę. Tego dnia śmoc była z nami. Alina, jak zawodowa ,,piguła,, dobrze opiekowała się najbardziej utrudzonymi.
W huku wystrzałów szampańskich korków uznaliśmy sezon rowerowy 2018 za otwarty. Sezon szczególny, bo dwudziesty. I niestety, po raz pierwszy zdarzyło się, że nie było Tego, który powinien być, czyli Zbyszka. Życzyliśmy sobie sezonu udanego ze wszech miar, pełnego pozytywnych wrażeń i w dobrym zdrowiu. Niech nam się kręci.
Ps. W ten szczególny sezon, zachęcam do aktywnego udziału w niedzielnych wycieczkach, oczywiście nie zarzucając indywidualnych planów. Swoją postawą przyczyńmy się do udanego sezonu, byśmy mogli w listopadzie w miarę godnie go podsumować. Zdobywajmy punkty, by medali było krocie, a wspomnienie tego sezonu towarzyszyło nam przez długi czas.

-Jest zdjęcie;