To powinna być wycieczka z kategorii „lekka, łatwa i przyjemna”, a na dodatek wycieczka „do przeszłości”. Odwiedzimy izbę regionalną „Ceglana Zagroda” w Powalinie, koło Marzęcina. Nie będę więcej pisał, w internecie można poczytać, a najlepiej to zobaczyć i posłuchać na żywo.
Trasa technicznie dobra (jechałem) i jest nawet fragment, gdzie jako Grupa chyba nigdy nie jechaliśmy. Jesteśmy umówieni na zwiedzanie „Ceglanej Zagrody” około godz. 11(plus, minus), więc powinniśmy spokojnie dojechać.
Ważne:
Jest to placówka, która musi się utrzymać, rozwijać i generalnie funkcjonować. Nie ma dotacji państwowej. Warsztaty, plenery, datki od zwiedzających. Stańmy na wysokości zadania i nie bądźmy sknerusami. Tzw. cegiełka: seniorzy – 10 zł, młodsi – 15 zł. Cóż to dzisiaj jest 10 czy 15 zł ? A zostawimy po sobie miłe wspomnienie.
Racz Waść wpaść i Waćpanna też.
Ps. Oczywiście każdy jedzie na swoją odpowiedzialność i odpowiada za swoje niecne czyny.

Jako uzupełnienie poprzedniej informacji:
- nie ma możliwości płacenia kartą,
- w ramach wizyty: kawa herbata, może coś jeszcze

Foteczki https://photos.ap...BNMxbUspk9

https://photos.ap...9odwJb2j39
Fotki z wycieczki nr8do Powaliny.

Można napisać, że połączyliśmy przyjemne z pożytecznym. Pokręciliśmy trochę kilometrów, historycznie o Żuławach się wzmocniliśmy, a smakowite ciasta serwowane przez Gospodarzy dały powera na drogę powrotną. Ceglana Zagroda, to miejsce osobliwe, pełne uroku, nostalgiczne, a Gospodarze pełni wiedzy o Żuławach i widać pasję w ich działaniu. Można jeszcze kiedyś tam wrócić.
Wystartowało nas 16 osób, w Powalinie było 11. Było fajnie i tym, którzy zdecydowali się na niedzielną wycieczkę dziękuję za towarzystwo.