O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.

Aktualności

Wycieczka Nr 14/2010 - Ujście Nogatu - 11 lipca

Zbiórka:Na rampie - skrzyżowanie ulic Mazurskiej z Aleją Odrodzenia, godz. 8.30

Trasa: Elbląg, Nowakowo, Kępa Rybacka, Bielnik, Kępki, Stobna, Nowinki, Marzęcino, Ujście Nogatu, droga wzdłuż Nogatu ( po płytach), Dolna Kępa, Nowakowo, Elbląg.

Długość trasy: 54 km, Uczestnicy: 15, Punkty: 54


Pokaż Wycieczka Nr 14/2010 - Ujście Nogatu - 11 lipca na większej mapie

Mimo wczesnej pory (pierwszy raz w tym roku wstawaliśmy godzinkę wcześniej), mimo wysokiej temperatury (żar lał się z nieba niemiłosiernie), na miejsce zbiórki przybyło 15-stu dzielnych rowerzystów. Z ulicy nie dałoby się ich dostrzec; wszyscy pochowani w cieniu lub zajęci podglądaniem wylegiwujących się na trawie ludzi. Wspólnie uzgodniliśmy, że nie będziemy czekać na tych, którzy nie doczytali godziny zbiórki i ruszyliśmy przed siebie.

Pierwsza miła niespodzianka spotkała nas, gdy popedałowaliśmy wzdłuż Nogatu. Idealny asfalt ciągnął się aż do Bielnika. Niektórzy tylko narzekali, że po tak ładnej drodze dla rowerów nie powinny jechać samochody. Pierwszą sesję zdjęciową zaliczyliśmy z widokiem na Cieplicówkę. Tam też miał miejsce konkurs. Nikt jednak nie zgadł co to za małe ptaszki fruwają w pobliżu rzeki.

W Bielniku krótki postój pod sklepem. Głównym tematem rozmów była pogoda. W końcu ile można jechać w takim upale, a to dopiero początek wycieczki i jeszcze wczesna pora. Bardziej gorąco chyba już być nie może. Niedługo mieliśmy się dowiedzieć, że jednak może.

Lody w Marzęcinie nigdy nie smakowały tak wyśmienicie, a sklep okazał się być istnym rajem. Długa kolejka również nie przeszkadzała. Niektórzy znudzeni czekaniem wybrali się podziwiać pobliski kościółek.

Na hasło Komendanta ruszyliśmy w dalszą drogę. Jednak jak można jechać jak bramka zamknięta. Niektórzy wysuwali odważne pomysły by przenosić rowery przez płot, jednak nie dość, że okazało się to zbędne to jeszcze dzięki uprzejmości obsługi drzwi stacji pomp stanęły dla nas otworem. Warto wspomnieć, że przepompownia w Osłonce jest jedną z największych na Żuławach. Odwadnia polder o powierzchni ponad 22 tys. ha. W holu wejściowym oglądaliśmy fotografie i mapy Żuław. Znaleźliśmy również w księdze pamiątkowej wpis STOP-u sprzed 3 lat. Po obejrzeniu maszynowni otworzono nam bramkę i mogliśmy popedałować dalej.

Zatrzymaliśmy się na trochę dłużej pod rozłożystym drzewem, dającym nieco cienia. Drzewo szybko zostało spenetrowane, jako że prowadziła do gałęzi drewniana, chwiejąca się drabina. Wielkim problemem okazało się zliczenie rowerzystów: 14-stu, czy 15-stu. Po odpoczynku nikomu nie chciało się jechać dalej: słońce przypiekało, dusznym powietrzem ciężko się oddychało, a droga po płytach też nie jest miła. Lecz do domu jeszcze trochę kilometrów i trzeba było wsiadać na rowery.

Przed dojazdem do Elbląga spotkała nas jeszcze jedna miła niespodzianka. Tych parę osób, którzy zmienili środek transportu z rowerów na kajaki, spotkaliśmy nad brzegiem Nogatu. Nie rozpoznani przez nas kajakarze początkowo nie chcieli nas oświecić, ani powiedzieć czy widzieli gdzieś na rzece naszych znajomych. Dopiero później zorientowaliśmy się z kim mamy do czynienia. Zrobiono parę fotek, padła też propozycja kolejnej wycieczki.

Jeszcze tylko przeprawa promowa, przejazd przez Nowakowo i dotarliśmy do Elbląga. Koniec tam gdzie początek - na rampie. Pożegnaliśmy się i każdy pojechał w swoja stronę

Relację przygotowała Ania K.
Komendant 07 July 2010 30,182 2 komentarzy

2 komentarzy

Pozostaw komentarz

Zaloguj się, aby napisać komentarz.
  • Komendant
    Komendant
    Tym razem zapraszam na lokalną wycieczkę po naszych atrakcyjnych o każdej porze roku Żuławach.
    Od tej wycieczki przez okres wakacji rozpoczynamy o godzinę wcześniej, czyli o 8.30.( nie dotyczy, gdy korzystamy z PKP) Hejka
    - 07 July 2010 19:47:59
    • Edi
      Edi
      Witam nowego kronikarza w naszej Grupie Rowerowej STOP. Gratuluję świetnego debiutu. Tak trzymaj.
      -W uznaniu- dla najmłodszej naszej "literatki"-te klipy dedykuję; http://www.youtube.com/watch?v=JS5thC...S5thCsAqYk
      http://www.youtube.com/watch?v=xby4rP...by4rPb46ZE
      - 14 July 2010 14:19:51
      Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
      Kliknij przycisk 'Zgadzam się', aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności.Możesz przeczytać więcej o naszej polityce prywatności tutaj