KomendantAdministrator Dodano
15 lat temuW uzupełnieniu informacji zawartej na stronie głównej chciałbym dodać, że nastąpiła drobna zmiana terminu naszego spotkania ze względów organizacyjnych ( planowane było początkowo na 12-go grudnia - piątek). Mam nadzieję, że nie będzie to stanowiło problemu. Film obejrzymy na ekranie telewizora. Będzie możliwość zakupienia napojów ( kawa, herbata, soczki oraz piwo).
Spotkanie będzie również okazją do złożenia sobie życzeń z okazji zbliżających się Świąt oraz omówienia spraw organizacyjnych.
Do zobaczenia.;)
Rower: GIANT Squadron Styl jazdy: Turystyka
No może jeszcze te pytania przeżyję.
A po ile będą bilety?
I czy będziemy stać przodem, czy tyłem do ekranu?
To w ramach dow****u, bo już się cieszę, że sie spotkamy. Do zobaczenia. Alina
Spokojnie, na prywatnym seansie obejrzałem powtórnie film z wyprawy na Bornholm. Fellini? Tarantino? Cóż to za reżyserzy? Zna ich najwyżej wąska grupa ludzi. Krzysztof - a, to zupełnie co innego. Zna Go dużo osób. Cóż za twórczy warsztat pracy. Jaka różnorodność planów i kompozycji obrazów. Usystematyzowany ruch kamery prowadzonej pewną ręką. Widać połączenie szeroko rozumianej wiedzy o wszelkich aspektach powstawania utworu filmowego z doswiadczeniem i dojrzałością twórcy.:D
Należy wspomnieć również o bohaterach tego udanego dzieła. Aktorem się rodzi lub zostaje. Pierwsza, dana jest tylko tym najbardziej utalentowanym. Do historii sztuki filmowej zapewnie przejdzie ujęcie kobiety na tle zrujnowanej ściany w wybitym oknie. A siedzący mężczyzna na pniu ściętego drzewa i drapiący się w kolano? Młodym adeptom sztuki aktorskiej powinna być pokazywana scena, w której rosły mężczyzna wypowiada jakże głębokie w treści słowa "o ja pie.....lę".
Wszystko to składa się na niepowtarzalne dzieło, które mieliśmy przyjemność obejrzeć.
Rower: Unibike Styl jazdy: Turystyka