Forum dyskusyjne

Zważywszy, że śniegu jeszcze nie dowieźli planuję jeszcze jedną przejażdżkę latarkową po Żuławach - być może ostatnią w tym roku. Trasa lekko zmodyfikowana, spokojna z małym postojem w miejscu już nam znanym z ostatniej wyprawy na " jakąś kolację ", a być może i prawdziwego Mikołaja, prezenty, itp. ?

Termin; dn. 07- 12 -2011r - środa lub czwartek - dn.- 08- 12 -2011r
- stosownie do aktualnej pogody.

Miejsce; Stare Miasto - Piekarczyk - g.18,30

Trasa; http://www.bikema...amp;type=2

Proponuję pojechać w środę i skrócić trasę o 10 km, wracając z Kępek wzdłuż Nogatu przez Kępę Rybacką do Nowakowa.
Ambitni mogą pojechać przez Marzęcino.

:o w środę - czwartek odpada... Jurek wcale nie trzeba skracać trasy:milczek:
- Nawet bym ja wydłużył....:w8: i zrobił kilka :fotka:

Ja jadę dziś (w środę).

Jesteśmy za wyjazdem dzisiaj.

Tak kochani - jedziemy dziś, bo jest dobra pogoda i tak ogólnie też!
Przepraszam, że nie monitorowałem tematu, ale byłem poza, a dodatkowo mam problemy z internetem.
Do zobaczenia - przy Piekarczyku!

Tradycyjnie dziękujemy wszystkim za udział we wspólnym wypadzie. Temperatury za oknem coraz niższe, a chęci do jazdy jakoś nie ubywa.

Kilka fotek z wycieczki.
https://picasaweb...directlink

Dzięki Paweł - widzę, że nie położysz się spać dopóki nie pokarzesz fotorelacji.:brawo:
Szkoda, że przy choince zatrzymaliśmy się tak krótko, bo taka okazja rzadko się zdarza - chyba, że jeszcze raz uda się nam to poprawić ?

W Kępkach zatrzymaliśmy się na dłużej.
Wszyscy rzucili się na prezent od Andrzeja - ptasie mleczko.
Zdjęcia:
http://www.mocek.nazwa.pl/pl/galeria_...2_07_kepki

Jak ten czas szybko leci - dopiero zaczynaliśmy, a to już siódma wyprawa latarkowa w tym roku i nie jest powiedziane, że ostatnia.
Teraz na Starym Mieście jest tak uroczo, a już szczególnie wieczorem, stąd dziwię się, że tylko niewiele pań to dostrzega.
Na pewno dostrzega to Dorota i Renata plus siedmiu innych kolegów, którzy stawili się na ten wyjazd "Mikołajkowy". Pogoda super, bardzo dobra przejrzystość i prawie pełnia - księżyca. Był też mały wietrzyk, ale co tam, my z wiatrem zaprzyjaźnieni.
Zbiorowa fotka, ruszamy pod choinkę - a ona taka śliczna - i w trasę. Szybko osiągnęliśmy miejsce pierwszego zatrzymania, to "Andrzejkowe" - tyle, że nie było szampana, a tylko coś słodkiego i herbata, oraz piękne widoki na Elbląg nocą. Jedziemy dalej na nowe miejsce, które pokazują nam koledzy. Jest tam jeszcze więcej miejsca do biesiadowania i nie tylko - kiedyś tu wrócimy.
Teraz mamy trochę pod wiatr, gdy wydawało się, że jest tak fajnie, ale w dobrym towarzystwie to wiatr nie wiele może!
Już rampa na Mazurskiej, uściski, pożegnania i do następnego, ale czy się uda - zobaczymy ?
W wyprawie uczestniczyło dziewięć osób w tym dwie nasze dzielne koleżanki - Dorota i Renata :buziak:
Dziękuję wszystkim za towarzystwo i ten klimat.:brawo:

Moja statystyka;
Trip dist = 40,06 km
Trip time = 2:23:33
Avg speed = 16,74 km/h
Max speed = 30,53 km/h
Avg cad = 56 ob./min.
Temp. = 1,9*C - 0,0*C

Dociu Ty masz taką naturalną słodycz, słodkość i ciepło które z Ciebie emanuje, że nic nie musisz, a ja biedny muszę się czymś ratować - teraz padło na ptasie mleczko. Dobrze, że byłaś blisko to jakoś wyszło - mówię o sobie.:boisie:

P/s Szkoda, że nie można tych zdjęć komentować - a byłoby warto ?