Forum dyskusyjne

Zapraszam wszystkich chętnych na wieczorny spacer rowerowy do S U C H A C Z A. :hura:
Odwiedzimy plażę a być może i obejrzymy zachód słońca na Zalewie Wiślanym. :|
Dlatego potrzebny jest wcześniejszy wyjazd niż zwykle, ponieważ ok.g.18.30 słońce kończy swoją pracę. :bezradny:

Zapraszam wyłącznie osoby pełnoletnie ze sprawnym rowerem, dobrym oświetleniem (przód - tył) plus serwisowy niezbędnik! (prosi)
Wszyscy jadą na własną odpowiedzialność. Wskazana jazda w kasku. :boisie:

Termin; - 26.09.2012r. - środa - g.17.15.
Miejsce; al.Jana Pawła II - vis a vis Carrefour

UWAGA !!! - zmiana godziny - nie g.18,30 a g.17,15.

Trasa wycieczki rowerowej:
http://www.sports-tracker.com/#/worko...57c5n56mub

Mimo, że od początku ogłoszone było o której godzinie startujemy to i tak nie udało się uniknąć pewnego zamieszania.:bezradny:
Widać przyzwyczajenie jest drugą naturą, a odwiedzanie strony - to różnie :| Przy pięknej słonecznej, niemal letniej pogodzie
- może ostatniej - na starcie stawiło się 14 osób, co uznałem za dobry znak - lubię taką cyfrę. Ponieważ cel był jasny szybko popędziliśmy remontowaną drogą 503 do Suchacza - cały czas ścigając się ze słoneczkiem. Tak przy okazji sprawdziliśmy objazdy i postęp prac na remontowanej drodze - praca wre, ale opóźnienia są jak wszędzie na budowach dróg. :zlezka:
W Suchaczu byliśmy o g.18,10 i to był ostatni moment aby zobaczyć zachód słońca - w/g kalendarza g.18,32. :|
Paru kolegom udało się złapać "to coś" i myślę, że pokarzą nam - tak Krzysiu? :fotka: Kol.Jerzy M. dojechał jako 15-sty, bo nie czytał do końca wszystkiego, ale na zachód zdążył - patrz zapis sports trackera. (okok) Inni kol. Leszek i Krzysiu wyruszyli o starej godzinie, stąd pojechali obserwować księżyc - dziś był wyjątkowo okazały i piękny. B)
Droga powrotna szybka, ale z przeszkodami bo panowie na drodze pracują - można powiedzieć latarkowo - i puścili nas najkrótszą drogą bez objazdu, ale za to przez "wilcze doły". :rotfl:
Dziękuję wszystkim za wycieczkę, a szczególnie trzem kolegom którzy startowali osobno w różnym czasie. :brawo:

Statystyka przejażdżki;
trip dist = 32.08 km
trip time = 1:54:33
avg speed = 16.80 km/h
max speed = 48.74 km/h
avg cad = 59 ob./min.
temp = 20.3 - 19,2*C

Pozdrowienia od Nas z księżycowej plaży w Kadynach....:D

To tam też mieliście pięknie, przy takim księżycu i letniej pogodzie. :|
Myślę, :mysli: że kiedyś zrealizujemy jeszcze ognisko z kiełbaskami na tej plaży w blasku księżyca, a co? :hura:
Pozdrawiam. :hejka:

No tu masz rację Andrzejku... Ognicho w noc księżycową...

Tak zrobimy - może przy kolejnej pełni np. w październiku br. - jak wrócisz z puszczy? :hura:

P/S Życzę Krzysiu powodzenia w zdobywaniu Puszczy Piskiej - wracaj z tarczą :hejka:

Wiadomość doklejona:
Dzięki Krzysiu-hawai62 za latarkową fotodokumentacje tego wyjazdu. :fotka: :brawo:
Agnieszce, Dorocie i Tobie życzę również powodzenia w Puszczy Piskiej-wracajcie razem! (prosi)

Ja niestety, w związku z zawirusowaniem, pozostałam w domu... :beczy: Ale Dorota i Krzysiek dzielnie zdobywają Puszczę Piską :hura:
Dzięki Andrzejku :)

Aguś, to duża strata a i Puszcza nie ta sama - bez Ciebie! :beczy:
Proszę dobrze się kurować, bo kolejne latarki czekają a będą słodkie :mniam:
Masz informacje czy wszyscy wrócili z Puszczy? :tak:

Co tam latarki, ale zbliża się Nocna Jazda Bez Trzymanki. Trzeba być zdrowym i w pełni sił.
Zdrowiej nam Agnieszko!!!

Andrzejku, zdobywcy puszczy wrócili w całości - podobno dzielnie stawili czoła różnym leśnym zwierzakom i nie dali się pożreć :D
A słodkie latarki niestety beze mnie :beczy: Ale Wam życzę udanej lodowej wyprawy :)

Wiadomość doklejona:
Dzięki Marek :) Na jazdę bez trzymanki będę zdrowiutka i pełna sił do tańcowania :D