Forum dyskusyjne

W niedzielę 03 sierpnia zaczyna się wyścig kolarski Tour de Pologne. Start z Gdańska, a trasa wiedzie przez Tczew, Malbork, Sztum i dalej do Bydgoszczy.
Zamierzam skorzystać z okazji i pokibicować zawodnikom oraz zrobić parę fotek :fotka: . Jeżeli jest ktoś chętny dołączyć to zapraszam.
Plan wjazdu jest taki:
Start
godzina 08:00 z placu z zegarem przy PKP

Jedziemy do Sztumu na kąpielisko gdzie zbałamucimy około godzinki a następnie bocznymi drogami udamy się do Gościszewa. W okolicy wybierzemy miejsce do obserwowania ścigających się kolarzy.

Jeżeli pojedzie Michał to może uda mu się załatwić pewną niespodziankę, trzeba mieć kilka złociszy. Musi tylko wiedzieć ilu jest chętnych na wypad, dobrze by było to potwierdzić na forum.

Trasa:
http://www.bikema...tour-2014/

Kolarzy spodziewamy się: :w8:

http://tourdepolo...przejazdu/

Nie jest to wycieczka grupowa .
Każdy jedzie na swoją odpowiedzialność. Należy zabrać niezbędne narzędzia, zapasową dętkę i dobry humor .

Z poufnych źródeł wiem, ;) że trasy mocno się rozminą.



Miło będzie znów Was zobaczyć.

Będę po weselu , ale może mi się uda ;)

Byłem na trasie przejazdu peletonu w Malborku (most na Nogacie). Przewaga uciekającej grupy była bardzo imponująca, tym bardziej, że zostało wypracowana na krótkim odcinku. Na trasie widziałem Zbyszka "Sybi" oraz Edka z "Ramy", a w TV przed kamerami pojawił się także Michał z "Ramy". Etap rozgrywany był przy silnym wietrze, stąd opóźnienie w przejeździe peletonu. Do domu, na krótkim odcinku, wracałem w stronę przeciwną do kierunku etapu, trofea 6 bidonów :)
Pozdrawiam,
pietia

Wycieczka bardzo udana. Poznałem Sztum od innej strony. Ma bardzo fajne małe kąpielisko i super drogę rowerową poprowadzoną lasem do Uśnic. Na kolarzy zaczaiłem się pomiędzy Malborkiem a Gościszewem godzinę przed planowanym przejazdem peletonu. Później już by mi nie pozwolona przejść do upatrzonej miejscówki. Każda ścieżka wylotowa z lasu była obstawiona przez policję która bardzo drobiazgowo ściągała na bok wszystkich uczestników ruchu. Udało mi się zrobić kilka fotek a jeden bidon wpadł mi prawie do rąk, wystarczyło podejść kilka kroków. Powrót pod silny wiatr razem z Dziursonem, którego spotkałem w okolicach Królewa. Rozglądałem się za kimś z Ramy ale niestety nikogo nie spotkałem. No chyba, że kolarz z plecakiem, szukający usilnie bidonów to był Pietiaschka. Podziękowania dla Dareckiego ESR za poranne rozprowadzenie i późniejsze dociągnięcie nas do Elbląga.
Kilka fotek w foto galerii w dziale Różne.

Nie Marian, ja nie jeżdżę z plecakiem bo mnie to potwornie męczy :)
Jak pisałem byłem w trochę innym miejscu, moja trasa https://www.endomondo.com/workouts/38...22/6521807
Owszem, przejechałem się kawałek pod "prąd" trasy wyścigu, ale jak puścili ruch to było tam niebezpiecznie i uciekałem w boczną drogę.
Pozdrawiam,
pietia

Teraz już wiem, że to nie Ty jechałeś.
Do tej pory się nie znaliśmy, miło było wreszcie poznać. (okok)
Gdzie?, :mysli: wczoraj w Tolkmicku, na przystani.

Mi także było miło Cię poznać. Świat jednak jest mały :) Następnym razem może na rowerach ? Będę śledził Wasze poczynania i zapraszam także na nasze imprezy rowerowe. Jeszcze kilka dni spędzimy na wodzie.
Pozdrawiam,
pietia