Forum dyskusyjne

Ponieważ z pewnych powodów, o których zapewne dowiecie się w sobotę, nie mogę uczestniczyć w najbliższej wycieczce, chciałem nieśmiało zaproponować wszystkim chętnym wspólny, niedzielny wyjazd do Gdyni. W szczegółach: startujemy w niedzielę ostro z rana pociągiem, który odjeżdża o godz. 5:54. Warto bilety kupić wcześniej. Wyjazd ma być zupełnie rekreacyjny, a dystans nie powinien przekroczyć 100km. W planach odwiedzenie tego, czego sobie zażyczycie, oczekuję Waszych propozycji. Do Elbląga wracamy prawdopodobnie DK 7, ponieważ prom w Mikoszewie rusza dopiero pod koniec kwietnia (chyba, że ktoś ma rower wodny i nas wszystkich przewiezie - lub ma propozycje innej trasy powrotnej w rozsądnej odległości, powiedzmy do 110km). Przewiduję zupełnie spokojne tempo jazdy, stosownie do możliwości jadących oraz czas na małą konsumpcję. Proszę o zrobienie przeglądu roweru przed wyjazdem.
Żeby uniknąć zła wszelakiego podczas wyjazdu, pozwolę sobie przypomnieć, że:
1. Każdy dorosły uczestnik jedzie na własną odpowiedzialność.
2. Wycieczka odbywa się przy nieograniczonym ruchu drogowym.
3. Uczestnicy wyjazdu zobowiązani są do bezwzględnego przestrzegania przepisów ruchu drogowego.
4. Zalecam oczywiście założenie kasku na głowę.
5. Należy pamiętać o oświetleniu do swojego roweru oraz odpowiedniej odzieży.
Zapraszam serdecznie :)

No cóż, jazda DK7 jako niedzielna wycieczka to raczej kiepski pomysł. No chyba, że ważne są tylko kilometry.

Wejdź na WWW.bikemap.net , znajdziesz tam sporo pomysłów na przejazd z Gdyni do Elbląga.
Trzeba tylko troszkę posiedzieć i dopasować poszczególne etapy a wyjdzie fajna trasa chociaż ze zmieszczeniem się w setce kilometrów będzie trudno.
Chociażby tak; z Gdyni do Gdańska wzdłuż klifu, następny etap przez Wiśliny, Grabiny Zameczek, Kiezmark, Drewnica, Broniewo, Tujsk itd. do Elbląga.
Trasa wyjdzie trochę dłuższa ale z pewnością ciekawsza i po drogach o mniejszym natężeniu ruchu.

[color=#cc0000]Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin![/color]

Trasa odpowiednio uaktualniona :) Jako początkujący ujeżdżacz roweru składam podziękowania i zapraszam wszystkich chętnych :)
____________________________________________________________
Edit>
Dziękuję bardzo za życzenia urodzinowe :luzik:
Małe podsumowanie:
Długość trasy wyniosła ok. 120km - ale może być mniej, bo były jeszcze odwiedziny w sklepie Decathlon i kilka korekt drogi w czasie jazdy :) Większość dystansu to dobrej jakości drogi z małym natężeniem ruchu i ścieżki rowerowe, było też kilka odcinków terenowych - ale po utwardzonej nawierzchni. Zgodnie z pomysłem Mariana (dzięki wielkie jeszcze raz!) trasę udało się pokonać tak, że z DK 7 kontakt był jedynie na moście przez Wisłę.
Po pierwsze: szlak przetarty.
Po drugie: pogoda rewelacyjna.
Po trzecie: chyba pojadę jeszcze raz :)