Póki trwa lato i panują letnie temperatury, wycieczka do Pasłęka nad jeziorko w celu kąpieli i ochłody oraz na pasłęckie lody.
Trasę zaproponował Andrzej K. i On poprowadzi Grupę jako Komendant.
Zapraszam

W takim razie zakwasy murowane, muszę na poniedziałek umówić wizytę u kogoś od odnowy biologicznej

Krzysiu, dasz radę, ja zawsze na Ciebie liczę.
Mało tego, wiem, że nawet się nie spocisz
Dla tych, co mimo wszystko trochę się spocą i przykurzą, będzie godzinna kąpiel w jeziorku.
Potem tradycyjnie lody, gdyby kąpiel nie wystarczyła. Pogodę słoneczną zamówiłem, tak więc wszystko zależy od Nas samych. Zabieramy stroje kąpielowe, dobry humor i promienny uśmiech.
Serdecznie zapraszam i do miłego zobaczenia.

Uwaga, uwaga! Znowu będę sprawdzał obecność. Zdjęcia Grażka mi odpuściła.
A podjazd do Przezmarka można łatwo pokonać. Nawet nie trzeba mieć żelaznej kondycji. Trzeba tylko włożyć w zęby patyk i mocno go zacisnąć. Najlepsze do tego są patyki po ladach. Można je bez trudu znaleźć w każdym koszu przy sklepie. Patyki znalezione przy drodze mogą być niebezpieczne dla zdrowia, ponieważ przy okazji, dostarczają do organizmu duże ilości różnych patogenów. Nie każdy układ immunologiczny potrafi je pokonać. Objawy mogą wystąpić już w trakcie wycieczki lub po pewnym czasie, a skutki mogą być opłakane. I to by było na tyle.

Informuję Kierownictwo Tour de Pasłęk, że po konsultacjach z moim sztabem szkoleniowym i wzięciu wszystkich "za" i "przeciw" podjęliśmy decyzję ciężką, ale słuszną, żeby odpuścić ten wyścig z powodu zbyt obciążającej organizm trasy i zbyt szybkiego jak dla mnie lidera :( Nie bez znaczenia jest to, że już wcześniej przejechałem bez przerw 2 wielkie wyczerpujące niedzielne wyścigi W celach regeneracyjnych udaję się wraz z moim sztabem tramwajem wodnym do Krynicy na obijanko i lato z radiem
Życzę wszystkim miłej niedzieli

Przykro mi bardzo, że to właśnie Ty, Krzysiu rezygnujesz już w przedbiegach, ale jak musisz, to trudno.
Jutro liderów nie będzie, co najwyżej prowadzący jak się znajdzie. :o Ma być pełen luz, super i light. Mogę sobie wyobrazić co będzie jutro w Krynicy Morskiej, gdyż wiem jak było wczoraj. :|
Proszę pozdrów w moim imieniu i Tomasza K. załogę Generała Kutrzeby, a szczególnie panią Iwonkę.
Życzę udanej wyprawy.

-Andrzeju mnie też jest przykro, że ten zahartowany w podgórskich podjazdach Krzysiek (#5.. i tak dalej) nie jedzie z nami, a tak sugestywnie zniechęca ;) nasze " Nowalijki* na tą wspaniałą rekreacyjną wycieczkę.
- Dla tych co po raz pierwszy raz jadą tą trasą;
Info; -Najtrudniejszy odcinek to Gronowo Górne - Przezmark Odległość 2 km. Można podjechać z dowolną prędkością -(7-8 km/h to b.dodrze). W Przezmarku jest tzw. zgrupowanie (czekamy na ostatniego), Potem , aż do Pasłęka to tylko przyjemność jazdy rowerem. Za Zalesiem są zjazdy wymagające wielkiej ostrożności i często hamowania.
http://youtu.be/0lYUrZdHx10
Dla relaksu : -Niech dzisiejszy wieczór nam Wszystkim umila lampka wina ;) i ta wiązanka melodii.-Dla szczęśliwców - towarzystwo ukochanej**

*/ czyt Ślicznotki

**/Dot tylko szczęśliwców prawdziwych!

Edwardzie to są pomówienia :(
Ja nikogo nie zniechęcam, tylko u siebie stwierdziłem brak formy i przetrenowanie Jeśli, to coś zmieni i moje pisanie może mieć wpływ na czyjąś decyzję, to specjalnie dla Edka:
DROGIE "NOWALIJKI*"JEDŹCIE NA TĄ WYCIECZKĘ PONIEWAŻ DACIE RADĘ ORAZ BĘDZIE, TO SUPER NIEDZIELA, A POZA TYM JAK WAS BĘDZIE MAŁO, TO BĘDZIE MOJA WINA
Jeszcze raz życzę miłej niedzieli i wielu "nowalijek" na wycieczce

Wycieczka spokojna, normalna w bardzo dobrych warunkach pogodowych, temperatura oscylowała w granicach 21-25*C. Kto chciał się kąpał, a woda była ciepła i czysta, bez porównania z Zalewem Wiślanym. Były też lody i szybszy odjazd części osób, którym akurat czas nie pozwalał na jedno czy drugie.
Jako, że to sezon ogórkowy taka też była frekwencja - 20 osób. Niektórzy mają długie urlopy, a może i wakacje lub też zmienili już barwy klubowe? :tak: :nie:
Dziękuję bardzo wszystkim, a szczególnie Tym co wytrwali do końca.