Jest to nietypowa wycieczka, trochę wzorowana na wycieczce do Fromborka w ubiegłym sezonie. Do Osłonki płyniemy statkiem Elwinga. Bilety w cenie 35 zł z rowerem (cena promocyjna) kupujemy na pokładzie. Rejs trwa ok. 3 godz. Z Osłonki przez Nowy Dwór Gdański już na kołach. Grupę poprowadzi Andrzej K.

Serdecznie zapraszam.

Ciekawie się zapowiada. Z tym statkiem dodatkowa atrakcja, ale czy ilość miejsc jest ograniczona? Co będzie jeśli zgłosi się więcej osób?

Nie ma obawy kolego. Uzgodnione jest, że statek Elwinga zabierze wszystkich STOP'owców w pierwszej kolejności. :tak: Problem mógłby być realny, gdyby bikerów było więcej niż 110 osób, ;) ale i na ten wariant też mam rozwiązanie. (okok) Serdecznie zapraszam na statek wszystkich rowerowo niepoprawnych z Elbląga i okolic - dalszych i bliższych. (okok)

Jeżeli będzie tak dużo osób, że statek zatonie. Co stanie się z rowerami ?

Będą rowery wodne.

Tak , oni ruszają rowerami do Osłonki i wracają statkiem, którym grupa Stop dopłynie aby ruszyć w drogę powrotną rowerami.

Proszę pamiętać, że tym razem musimy być wcześniej - g. 9;00 - pakujemy się na statek. Dalsze działania ustalimy na statku. (okok)

Nie ma co się oszukiwać, było nędznie i super fajnie. Pierwsze za sprawą niskiej frekwencji - 10 osób z rodowodem. To taki falstart, kiedy załoga zastanawiała się czy płynąć, ale ostatecznie udało się odpłynąć! Rejs był super bo mieliśmy do wyłącznej dyspozycji dwa pokłady, luz i coraz lepszą pogodę z finiszem w Osłonce.
Punktualnie o godzinie 13;00 ruszyliśmy na kołach w kierunku cukierni "Jędruś" w Nowym Dworze Gdańskim, gdzie była zaplanowana słodka przerwa na kawę i ciacha. :mniam: Było nas dużo, a nawet bardzo dużo, kto wie ilu? Po wykupieniu prawie całego towaru ruszyliśmy dalej do Marzęcina, gdzie zrobiłem drugą przerwę tym razem wyrównawczo - sanitarną. ;)
Pogoda, humory i cała reszta super już do samego Elbląga. Przejechaliśmy całą wytyczoną trasę w dobrym tempie = 19,47 km/h mimo, że wiatr nie zawsze był z Nami! Szczególnie dziękuję Eli, Kasi i Anetce za ... , a Mirkowi za zamykanie grupy. Wszystkim pozostałym dziękuję za tak liczną obecność, miłą, wesołą niedzielę i do zobaczenia na kolejnym rowerowym szlaku.

Bardzo dziękuję Andrzej, za zorganizowanie i prowadzenie takiej fajnej wycieczki wodno-rowerowej. W programie oprócz przystanku na ciastko i kawę było nawet ze zwiedzanie mostka kapitańskiego na statku!