O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.

Aktualności

Wycieczka Nr 03/2020 - Kadyny - 21 czerwca

Zbiórka: skrzyżowanie ulic Królewieckiej i Fromborskiej, godz. 9.30

Trasa: Elbląg, Krasny Las, Jelenia Dolina, Pagórki, Czarna droga, Kadyny, Suchacz, Nadbrzeże, Jagodno, Elbląg

Długość trasy: 50 km, Uczestnicy: 31, Punkty: 75




Komendant 17 June 2020 989 3 komentarzy

3 komentarzy

Pozostaw komentarz

Zaloguj się, aby napisać komentarz.
  • Komendant
    Komendant
    Tradycyjna wycieczka do Kadyn przez lasy Wysoczyzny Elbląskiej. Jak warunki pozwolą to będzie ognisko na polanie w Kadynach.
    Jak wiadomo, koronawirus nie odpuszcza. Dlatego trzeba zachować zasady bezpieczeństwa sanitarnego. Zabierzcie ze sobą maseczki. Mogą być potrzebne na postojach i szczególnie przy ognisku, to ważne. Bezradny
    Grupę poprowadzi Grażynka K.

    Zapraszam serdecznie Hejka
    - 17 June 2020 15:53:45
    • Edi
      Edi
      "Czarna Droga"-to jedna z najpiękniejszych tras rowerowych szczególnie wiosną i jesienią. Większość z Nas zna tą trasę i wiem, że wiosną jadąc tą drogą wzdłuż Grabianki dozna wiele satysfakcji.
      -Marek 55 tak opisał ( jadąc tą trasą) wycieczkę rowerową Nr. 8-2016. -
      Napisał tam między innymi.." Trasa wzdłuż Grabianki, więc by uczestnicy poczuli klimat, można im zafundować ,,Nad pięknym modrym Dunajem,, a piosenki Mariusza Kalagi miały wprowadzić wyciszenie w tym zwariowanym świecie i być ucztą dla duszy, i ucha. Podrygiwanie w domowym zaciszu w rytm zaaplikowanych melodii country, to przygotowanie nóg do kręcenia po drogach Wysoczyzny.
      Podbudowani duchowo i przygotowani kondycyjnie, może niezbyt stadnie, ale spora kupka miłośników zbiorowego pedałowania stawiła się na miejscu zbiórki. Nieobecni kręcili gdzieś pedałami po kaszubskiej ziemi, być może odpoczywali też po szaleństwach na mazurskich szlakach. ....
      Podążaliśmy spokojnie w kierunku Doliny Smoków, by w pierwszym etapie dotrzeć do Czarnej Drogi. Patrząc ogólnie na cała trasę i biorąc pod uwagę poprzednią niedzielę, miałem wrażenie małego deja vu. Ale przecież nie tylko droga decyduje o charakterze naszych wycieczek. ....
      ...-Podróż Czarną Drogą jak zawsze jest urokliwa. O każdej porze roku. A co jest najważniejsze, że prowadzi w dół, z czego zdecydowania większość rowerzystów jest ogromnie zadowolona. W tym szalonym pędzie kierownik wycieczki zapomniał o Strażniku Trzech Wodospadów lub inaczej kamieniu swego imienia i zatrzymaliśmy się dopiero przy tablicy rezerwatu. Spotkaliśmy sympatycznych włóczykijów i podnieśliśmy poziom energii w organizmie. Odbył się także spontaniczny wiec poparcia dla naszej koleżanki Wiesi. Skandowane ,,Wieśka, Wieśka,, wbrew obawom niektórych uczestników, miało zabarwienie sympatii i współczucia z powodu ofiary poniesionej na rowerowym szlaku.
      Okazało się, że rozpalenie ogniska tuż nad Zalewem może być nie lada sztuką. Dmuchało ostro. Ale trzeba stwierdzić obiektywnie, że do tej pory pogoda zbytnio nam nie przeszkadzała. Było dobrze.
      Może Srebrna Riwiera? Zamknięta. Może Suchacz i ,,Zapiecek,,? Przyjęcie komunijne. Ostatecznie miejscem naszego dłuższego postoju był MOR w Suchaczu. Ładny i okazały. Ale w tym czasie na niebie zaczęły gromadzić się czarne chmury. Pachniało dramatem. Czekać, czy jechać, oto jest pytanie. Tuż za Suchaczem porwisty wiatr dmuchał prosto w pyszczydło i mało z rowerów nie zrzucał. I na dodatek zaczęło padać, niezbyt groźnie, ale jednak. Tak było do Nadbrzeża. Dalsza droga do Elbląga już była bez niespodzianek. Tylko kierownik, który jechał na końcu, być może przez pomyłkę włączył piaty bieg i zobaczyliśmy Go dopiero na mecie. Śmoc nie tylko jest w naszych nogach.
      -Dołączam się do tej opinii i "funduję";
      The Beautiful Blue Danube - André Rieu; https://youtu.be/IDaJ7rFg66A
      -Wielkie podziękowanie dla Grażynki za zorganizowanie tej wspaniałej wycieczki. Brawo
      - 19 June 2020 21:58:43
      • Piter
        Piter
        Pięknie napisane ,to jest klasyka wycieczki z ciekawym opisem relacji z tak trudnej trasy . To jest fajne ! Brawo Marek
        - 22 June 2020 20:56:26
        Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
        Kliknij przycisk 'Zgadzam się', aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności.Możesz przeczytać więcej o naszej polityce prywatności tutaj