O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.

Aktualności

Wycieczka Nr 01/2013 - Wysoczyzna Elbląska - Bażantarnia - 14 kwietnia

Zbiórka: Plac Jagiellończyka, godz. 9.30

Trasa: Elbląg, Krasny Las, Próchnik, Jelenia Dolina, Ogrodniki, Milejewo, Elbląg, Bażantarnia - wiata Margitka

Długość trasy: 34 km, Uczestnicy: 54, Punkty: 51


Trasa rowerowa 2032794 - powered by Bikemap 


Przychodzi Ziemia do lekarza.
,,Panie doktorze, wiosna mi się spóźnia"
I tak było. Zima przychodziła, odchodziła, znowu przychodziła i odchodziła, a jak ponownie przyszła, to zadomowiła się na dobre. A mimo to, śniegu było jak na lekarstwo. Nie poszaleli ślizgodeskowcy tego roku po okolicznych trasach. Niektórzy się zdenerwowali i pojechali hen daleko, a tam śniegu było aż nadto.

Przyszła pora, że owej wiosny trzeba było poszukać.
Błądzili rowerzyści po bliskich i dalszych zaśnieżonych trasach, by owej wiosny szukać. Silna ekipa pod wodzą Mariana dotarła aż do Jonkowa. Pamiętam, że Marian zawsze przynosił dobre wieści. A to widział stado bocianów, a to wrócił z wyprawy urzeczony urodą wiosennych krokusów i przebiśniegów. Tym razem wieści były ponure. Aż po horyzont tylko śnieg. Wytłumaczenie można znaleźć tylko takie, że w owej bitwie w 1807 roku, zwycięstwo odniosły wojska francuskie, ale tym razem przewagę miały wojska ze wschodu. I stąd to zimno i śnieg.

Nie popisały się też elbląskie morsy. Prawdopodobnie utopili jakąś Marzannę, ale chyba nie tę właściwą. Prawdziwa Marzanna panoszyła się po okolicach jeszcze długo.
Nie pomogły też szamańskie gusła odprawiane w intencji wiosny na głowie sympatycznej bikerki w salonie ,,Marco". A dla nie obeznanych, szczególnie gatunku męskiego tylko wspomnę, że ów salon to nie salon rowerowy ani też z odzieżą rowerową.

Więc było pewne, że nie mogło być innej decyzji, oczywiście po burzliwej dyskusji, jak tylko przesunięcie terminu oficjalnego rozpoczęcia sezonu o tydzień.
Mimo to, spragnieni pedałowania bikerzy tłumnie ruszyli 7 kwietnia na rowerowe szlaki. Jednym wiatr sprzyjał, innym dmuchał jeszcze przy wejściu na pierwsze piętro. Jedni krążyli blisko Elbląga, inni dojechali aż do Fromborka. Grupa Michała odnalazła tajemniczy dąb Hoggo, jak też zaprezentowała ciekawą formę przestrzenną zbudowaną ze śniegu, co można zobaczyć w galerii Michała na zaprzyjaźnionej elbląskiej stronie rowerowej.

W drugą niedzielę kwietnia ze wszystkich stron Elbląga na Plac Jagiellończyka podążał kolorowy tłum kręcipedałów, by spotkać się po długiej zimie i wspólnie poczuć ten upragniony wiatr we włosach. Jedni tylko oskrobali zeszłotygodniowe błotko ze swoich rowerów, inni zdmuchnęli z siodełka pięciomiesięczny kurz, ale wszyscy mieli błysk w oku i radość w sercu.
Były uściski i przytulanki, gorące powitania i krótkie ,,cześć". Tydzień zwłoki pozwolił lepiej się przygotować i dobrze zaprezentować. Delikatne oko pod fioletową czapeczką, obok kurteczka w czerwoną kratkę, dalej biel kurtki bije po oczach i dumnie prezentującą się grupa rowerzystów w bluzach z licznymi napisami. Nawet imię posiadacza bluzy można było odnaleźć gdzieś pod pachą. Nowe wdzianka przeplatały się z tymi sprawdzonymi od lat.
Na placu pojawiła się stara gwardia i nowe twarze. Miło było nam widzieć Ediego i Elwirkę, najmłodszą latorośl rowerowej rodziny.

Tradycyjnie, pierwszy przejazd zaczęliśmy od zbiorowego szczerzenia zębów do Zbyszkowego aparatu i ruszyliśmy ku swemu przeznaczeniu. Ulicami miasta wyjechaliśmy w kierunku Krasnego Lasu. Przejazd przez las w kierunku Smoków był raczej niemożliwy, bo tam na drogach śnieg i lód.
Stosunkowo krótki postój nad jeszcze zamarzniętym jeziorkiem wykorzystaliśmy na małe co nieco i pyszne placuszki, Piotr grzebał coś przy nie swoim rowerze i były rozmowy na rowerowe tematy. Czy na rowery na Bornholm zabrać trzy pomadki, czy wystarczą tylko dwie? Na taki klimat zapewne przydałaby się baza pod makijaż, jak również nie należy zapomnieć o pudrze rozjaśniającym. Czy w czasie podróże przez morze da się umalować rzęsy, a w ogóle czy statek ma dosyć dużą wyporność, bo to przecież sześć kobitek z dobytkiem wybiera się na wspomnianą wyspę. A w ogóle, to kto ma to wszystko dźwigać. Wątpliwości było dużo.

Ruszyliśmy w kierunku Ogrodnik i dalej na Milejewo. Jak napisał Zbyszek ,,niezbyt długa, ale po pagórkowatym terenie prowadząca droga przejazdu pozwoli na pierwszy wiosenny rozruch i stopniowe przyzwyczajanie się do rowerowego siodełka".
Stali bywalcy rowerowych szlaków i ci ciepłolubni, wszyscy wyśmienicie radzili sobie na pierwszej wycieczce. Uznanie należy się najmłodszej uczestniczce naszej wycieczki. Poradziła sobie znakomicie. Wprawdzie nie wyszedł jeden zakręt, ale nie od razu nabywa się wszystkich umiejętności. Życzymy Elwirze wiele kilometrów pod kołem, pogody ducha i wytrwałości.

Bażantarnia jeszcze zabłocona, ale kawałek suchego miejsca pod ognisko jeszcze się znalazł. Można było trochę poczuć ciepła, bo wbrew zawodowym zapowiadaczom pogody, słońca na niebie nie było.
Przy ognisku odbyła się druga tura małego co nieco. Może jednak nazwijmy to większego co nieco. Kilogramy kiełbasy nabierało nad ogniem wyraźniejszego smaku, a herbata z termosu smakowała wybornie i inne napoje też.
W końcu przyszedł ten upragniony moment.
,,Piętnasty sezon Elbląskiej Grupy Rowerowej STOP uważam za otwarty". Te oczekiwane słowa uroczyście i z niemałym wzruszeniem wypowiedział sam Komendant. Życzyliśmy sobie sezonu bezpiecznego, pełnego wrażeń, niezapomnianych chwil i sprzyjającej pogody.
Do zobaczenia na rowerowych szlakach.

Relację przygotował Marek

Komendant 10 April 2013 57,477 12 komentarzy

12 komentarzy

Pozostaw komentarz

Zaloguj się, aby napisać komentarz.
  • Komendant
    Komendant
    Trasa wycieczki zaplanowana na rozpoczęcie sezonu 2013 poprowadzi nas po drogach Wysoczyzny Elbląskiej.
    Niezbyt długa, ale po pagórkowatym terenie prowadząca droga przejazdu pozwoli na pierwszy wiosenny rozruch i stopniowe przyzwyczajanie się do rowerowego siodełka (oczywiście dotyczy to tylko letnich miłośników rowerów, którzy podczas zimy zamienili rower na narty, łyżwy, kijki, morsowanie lub jeszcze na inne przyjemności).
    Zakończenie pierwszej wycieczki zaplanowanie jest w tym roku tradycyjnie w Bażantarni, ale nie przy "Wiktorówce" jak to zwykle bywało, lecz na dużej polanie, przy największej wiacie "Margitka". Zaoszczędzi to nam trudów jazdy po błotnistej leśnej drodze. "Margitę" mamy zarezerwowaną dla nas i możemy rozpalić ognisko. Opał musimy jednak zorganizować we własnym zakresie.
    Zapraszam wszystkich STOP i nie tylko na rozpoczęcie sezonu 2013 EGR STOP. Hejka
    - 10 April 2013 20:32:40
    • Edi
      Edi
      Cieszę się, że Komendant wybrał trasę uniwersalną na start dla nas Wszystkich rowerzystów z Grupy Rowerowej STOP.Będę z Wami. Postaram się, aby Nasze pierwsze spotkanie było jak zawsze w dobrym nastroju i muzycznie wzbogacone.
      - 10 April 2013 22:45:04
      • Jurek M
        Jurek M
        Pierwsza wycieczka i od razu 300 m długich podjazdów.Wnerw Nie wiem czy dam radę. Bezradny W zimę trenowałem na Żuławach. Hejka
        - 11 April 2013 09:05:40
        • M
          Marek55
          Najważniejsze, to rytmicznie pedałować.
          To motto sympatycznej bikerki.
          - 11 April 2013 09:49:23
          • Jurek
            Jurek
            Trasa w odwrotną stronę jest łatwiejsza, 300 m długich zjazdów.
            Problemem jest tylko brak drewna na ognisko, na Placu
            Jagiellończyka.
            - 12 April 2013 17:08:04
            • Komendant
              Komendant
              Po dzisiejszej wizji lokalnej trasy zmieniłem lekko drogę przejazdu. W lesie między Krasnym Lasem a Jelenią Doliną zalega miejscami zlodowaciały śnieg i droga jest niebezpieczna. Nie ma pewności, że do jutra stopnieje. Aby uniknąć zagrożeń pojedziemy prosto przez Próchnik i tam odbijemy na Jelenią Dolinę. Hejka
              - 13 April 2013 15:36:33
              • Jurek M
                Jurek M
                45 m podjazdów mniej. Hura
                - 13 April 2013 17:29:46
                • Komendant
                  Komendant
                  Przypomnienie dla "starych" STOP. Nie zapomnijcie założyć klubowych koszulek.
                  Prośba dla "młodych" STOP i gości. Przeczytajcie regulamin GR STOP.
                  - 13 April 2013 19:21:04
                  • Edi
                    Edi
                    Jurku, te 45 m "pagórków"na trasie to nie problem dla takich "harpaganów" jazdy całorocznej jak Ty (nawet gdyby to było po lodzie). Sam twierdziłeś, że zima z lasu ucieka 2 tyg . później.Komendant to sprawdził i słusznie skorygował trasę pierwszej rowerowej wycieczki czyniąc bezpieczniejszą dla Nas wszystkich.Wiem (widziałem), jak niektórzy z nas ( dot. to młodych rowerzystów) przy stromych zjazdach stosują dodatkowe wspomaganie dla osiągnięcia szybkości jazdy-nie wiem dla czego to robią?- może dla uzyskanie tzw. adrenaliny.-Nie warto dla tych krótkotrwałych emocji zamieniać rower na wózek inwalidzki. Każdy z nas jest pewny ,że nasz rower jest niezawodny, niestety tak nie jest.
                    -Motto;- jedź bezpiecznie i pamiętaj nie tylko osobie, ale o tych. którzy obok Ciebie jadą. http://youtu.be/R0jpIzJy2VY Muza
                    - 13 April 2013 20:46:03
                    • Andrzej
                      Andrzej
                      No i się zaczęło jak to mówią znawcy; najgorzej zacząć i skończyć lub pierwsze 15 lat? Bezradny
                      Mały minus to pogoda, ale teraz już będzie tylko lepiej Myśli
                      Dziękuję za wspólną bezpieczną jazdę. Z łezką
                      - 14 April 2013 16:27:07
                      Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
                      Kliknij przycisk 'Zgadzam się', aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności.Możesz przeczytać więcej o naszej polityce prywatności tutaj