Forum dyskusyjne

Byłem właśnie na dworcu obejrzeć pociąg którym byśmy wracali z Jonkowa.
Jest tylko jeden wagon rowerowy na 14 rowerów - informacja od kierownika pociągu z którym troszkę porozmawiałem.
Ponoć w soboty na razie nie ma zainteresowania miejscami dla rowerów. Niestety nie wpuszczą więcej rowerów niż jest miejsc rowerowych. Kupna biletu też nie należy odkładać do ostatniej chwili, gdyż może spotkać nas odmowa sprzedaży.
Dosyć dużo utrudnień związanych z tym wyjazdem.

Po konsultacjach, doszliśmy do wniosku, że wycieczka do Jonkowa jako grupowa nie odbędzie się ze względu na ograniczenia w przewozach PKP.
Zamieniłem się z Piotrem terminami i teraz na niedzielę wycieczka według pomysłu Piotra a ja wezmę Jego termin 08.06

Dziękuję bardzo, o to chodziło.

Pozdrawiam

Właściwie wszystko co napisałem jest aktualne.
Podsumowując;
Zbiórka;
Sobota 10.05.2014
Plac dworcowy godz. 07:30 odjazd pociągu 08:02
Trasa:
Morąg, Żabi Róg, Łukta, Biesal, Tomaryny, Gietrzwałd, Jonkowo.
Dystans:
54km plus dojazd na dworzec do Olsztyna 15km. Razem 69km.
Mapa;
http://www.bikema...#gsc.tab=0
Powrót;
Pociąg o 18:40 z Olsztyna , zalecam kupić bilet wcześniej, gdyż w ostatniej chwili mogą go nam nie sprzedać. Jest to pociąg TLK IC w Elblągu o 20:10
Najbliższy Regio o 20:47 z Olsztyna
Koszt biletu do Morąga 13,50 + 7 za rower
z Olsztyna do Elbląga 26 + 9,10 za rower

Marian, podaj mi szczegóły wyjazdu do Jonkowa, tj. godzinę zbiórki na dworcu PKP, godz. wyjazdu.

Ale rowerów to chyba nie pchaliśmy? ;)

Wiadomość doklejona:
No i załadowała się mapka przejazdu do Jonkowa
http://www.bikema...81/terrain

Którą, to ja wiem, ale zapamiętałem ją jako wyjątkowo piaszczystą.

Waldek, jeżeli chodzi o Ornetę to o ile mnie pamięć nie myli to z Krosna nie wracaliśmy do Ornety a przebiliśmy się do Nowego Dworu bezpośrednio boczną drogą widoczną na hybrydowej i opencyclemap
Szutrowa droga nie była taka zła, był tylko kłopot w którą za mostkiem.

Zbyszku wyjazd o 07:30 powrót o 17:30 więc średnia nie jest rewelacyjna, tym bardziej że nie robiłem długich przerw a tylko zajechałem w konkretne miejsca, fotka i dalej w drogę. Tak dla dokumentacji, że faktycznie tu byłem.

Zrobiłeś dzisiaj 200 km i jeszcze chciało ci się pisać. :|
Inscenizacja jest zawsze w sobotę i nie ma co liczyć, że kiedyś będzie inaczej. Ci co pracują w sobotę to niestety stracą fajną wycieczkę, ale cóż praca ważniejsza,

Dzisiaj miałem wolny dzień, więc postanowiłem sprawdzić osobiście jeszcze raz przejezdność trasy.
Cała trasa Morąg - Łukta - Biesal - Tomaryny - Gietrzwałd - Jonkowo liczy 55km. Na trasie spotkamy się z dobrymi drogami szutrowymi, około 4-5km. i krótkimi odcinkami kocich łbów. Jest też troszkę piachu ale takiego płytkiego, że nie musiałem stawać. Będzie tego z 500 metrów. Pozostały dystans to asfalty różnej jakości.
Poruszamy się głównie drogami o dość małym natężeniu ruchu z wyjątkiem odcinka z Tomaryn do Gietrzwałdu czyli jakieś dwa i pół kilometra drogą o dużym natężeniu ruchu.
Oczywiście trochę kłopotu sprawia powrót z Jonkowa. PKP nie ma za wiele połączeń.
Dla tych co się bardzo śpieszą, a inscenizacja ich nie interesuje to jest pociąg z Jonkowa o 16:04
następny odchodzi z Olsztyna TLK i nie zatrzymuje się w Jonkowie, więc należy doliczyć 15km dojazdu na dworzec w Olsztynie na 18:40. Myślę, że bez problemu dojedziemy wyjeżdżając z Jonkowa o 17:00. Ostatni pociąg odjeżdża z Olsztyna o 20:47
Myślę, że jest to trasa dla całej grupy - tylko ta sobota Co niektórzy będą pracować.
Na organizację imprezy nic nie poradzę.
http://1807jonkow...Itemid=101

A tak na marginesie, zrobiłem dzisiaj dystans 200km.

Co do Bikemapy to rzeczywiście, coś nie chce pracować poprawnie. Mapkę Piotra na najbliższą wycieczkę miele już 24 godz. i wciąż jest w procesie wgrywania. Chodzi bardzo wolno. W najgorszym przypadku, na stronie umieszczę tylko opis trasy, bez mapki.
Co do wycieczki w sobotę, to już bywały takie przypadki przekładania wycieczki z niedzieli na sobotę, gdy uczestniczyliśmy z PTTK w uroczystościach w Nadbrzeżu. Temat jest tak atrakcyjny, że przynajmniej raz może być dla całej Grupy.

Chociażby tak jak z Lucjanem w 2010. Około 60km.
http://www.grupar...id=224#top
Mapkę próbowałem zrobić ale bikemap coś nie chce rysować trasy.
Pociągiem do Morąga o 08:02 a powrót 18:40 TLK lub 20:47 Regio, w zależności czy wszyscy się zmieścimy do TLK
Wyjazd na cały dzień i to niestety w sobotę. Nie wiem czy będzie to do zaakceptowania dla grupy?

Jeżeli uważacie, że to się nie nadaje to można oczywiście plany zmienić i zrobić coś w niedzielę.

Jak chcesz zrobić to Jonkowo i Tomaryny na jednej wycieczce?? Kawał drogi jak dla grupy. Powrót z Olsztyna PKP?

Wycieczka Nr.11/2014 -(15.06.) Propozycja A - Wycieczka w wersji relaks - Wężowiec
-Trasa: Elbląg (Piekarczyk) , Helenowo, Władysławowo, Kazimierzowo, Jazowa, Kępki, Stobna, Nowinki, Wężowiec (Strzelnica -odpoczynek i organizacyjna statystyka), -Powrót; Kępiny Małe, Bielnik II, Kępa Rybacka, Nowakowo, Elbląg (rampa ul. Mazurska). - Długość trasy; ok 45-50 km
Propozycja B - Trasa całodzienna do Sztutowo -wycieczka z dłuższym odpoczynkiem na plaży (-jeżeli będą ku temu warunki pogodowe).-
Trasa: Elbląg (piekarczyk), -Kazimierzowo, Bielnik II, Stobna, Nowinki, Wężowiec (odpoczynek z "grupą A" - statystyka organizacyjna), Marzęcino, Tujsk, Rybina, Sztutowo. Powrót do Elbląga tą samą trasą.-Koniec wycieczki;-Skrzyżowanie dróg ul.Nowodworskiej z Trasą Unii Europejskiej. -Długość trasy- ok.89 km.
-do Punktacji przyjmuję się wersję A -Podjęcie decyzji o wyborze trasy A czy B każdy z nas dokona w dowolnym czasie.

Wycieczka Nr 16/2014 (20 07.) -Wycieczka -Dookoła Jeziora Drużna
Trasa i kierunek: zgodnie z Wycieczką nr.28/2011.

No to i ja troszkę rozjaśnię swoje pomysły.
1. Jonkowo, Tomaryny
2. Mokry Dwór, Wróblewo
3. Budwity i Bądki
4. Biała Góra
Wszystkie z wykorzystaniem PKP
Rezerwa; Korsuń, Godziszewo.

Podoba mi się.

http://www.bikema...rneta-2014 to w takim razie coś takiego zaplanujemy na koniec lipca.
Wg rozkładu PKP pociąg mamy o 8.05, 9.00 w Morągu, będzie sporo czasu na te 93 km.

Tą wycieczkę do Ornety warto powtórzyć z całą grupą w okresie wakacyjnym, w lipcu lub sierpniu. Trasa dość długa, ale do przejechania.

Jechałem takim wariantem.
http://www.grupar...ead_id=155
http://www.grupar...owstart=32

Ale jak doliczysz to, co warto zobaczyć po drodze (Krosno, Chwalęcin), to wychodzi więcej. Ale może i tak warto? Były już oficjalne wycieczki powyżej 90. Może zaplanujemy to na lato?

Może PKP Morąg, Orneta, Wilczęta, Młynary, Milejewo = 84km

Jakby ktoś miał pomysł jak "ugryźć" Ornetę. Zawsze mi wychodzi ponad 90 km :(